czwartek, 3 grudnia 2009
Spóźnialska
Przedstawiam spóźnioną nieco lalę listopadową. Czekała na zrobienie zdjęć w ładnej scenerii, ale się nie mogła doczekać. Jest cała w jasnej kolorystyce, szarawego różu. Listopadowa kobietka jest pulchna i pełna ciepełka. Chętnie zaprzyjaźni się z kimś na dłużej. Wieczory teraz są długie i miło by było mieć kogoś na ten chłodny czas.
Etykiety:
lalka miesiąca,
uszyte
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna ! Ma ładne włoski i uroczy sweterek :-)
OdpowiedzUsuńA mój 3letni synek zapragnął dostać włóczkowego misia od św.Mikołaja.Wszystko dobrze ale Mikołaj przychodzi za dwa dni ! I co ja teraz zrobię ?
Jest cudna:) Kolor dodaje jej tylko uroku:) A te upięcie włosów:) a sweterek! Jak zawsze potrafisz dopracować wszystko w najdrobniejszych szczegółach:)
OdpowiedzUsuńsliczna jest,pomimo ze spoznialska :)
OdpowiedzUsuńśliczna i ma piękny sweterek :)
OdpowiedzUsuńśliczna jest w tym różowym sweterku i wstążkach we włosach
OdpowiedzUsuńJa jak zwykle u Ciebie odpadam Aniu, jest śliczna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo piękna dama, a że spóźniona nieco... kobieta musi sie nieco spóźnić... zalotnie to wtedy wychodzi:)
OdpowiedzUsuńA ja szukam pomocników do akcji... tu spóźnić się nie wypada:)
http://miluszkowykuferek.blogspot.com/2009/12/tilda-rozia-prosi-o-odruch-serca-i.html
Pozdrawiam Edyta