środa, 9 grudnia 2009

Mój Kasmatkowy Mikołaj

W poniedziałek dostałam przesyłkę, której się zupełnie nie spodziewałam. Myślałam, że to gazeta z prenumeraty i dopiero synek mnie oświecił, że to coś innego. Szybciutko zajrzałam. Zobaczyłam paczuszkę pięknym papierze.


W paczuszce był cudowny obrazek ze świątecznym haftem, którym się zdążyłam pozachwycać kilka dni wcześniej, bo widziałam zdjęcia na blogu Kasmatki .


Była tam też urocza kartka świąteczna, bardzo prosta w formie i pomyśle, przez to niebywale elegancka i delikatna.


Kasia napisała też do mnie list, który mnie wzruszył, bo nie sądziłam, że ktoś o mnie myśli i pamięta i to w taki sympatyczny sposób. Obrazek na razie będzie stał na parapecie okna, w mojej sypialni, żebym mogła często na niego patrzeć i cieszyć się nim. A w dniach świątecznych, przejdzie w okolice choinki i inni też go będą oglądali. Zdjęcia niestety tylko takie. Po powrocie z pracy jest za ciemno, albo ja nie umiem okiełznąć aparatu o tej porze roku.



Kasiu kochana, bardzo dziękuję za tak wspaniały gest.


***********************************************************************************

A u Antoniny sympatyczna zabawa blogowa z aniołkami, z radością się dołączę i w odpowiednim czasie pokażę mojego aniołka :)

2 komentarze:

  1. Aniu,
    bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów!!!:) To takie fajne uczucie sprawiać radość innym :)Nie byłam w stanie zapomnieć tego uczucia, kiedy od Ciebie otrzymałam przesyłkę- byłam wniebowzięta z radości!:)
    Bardzo się cieszę, że hafcik się spodobał:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uroczy jest Twój blog i prace, które tworzysz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń