niedziela, 24 stycznia 2010

Piesek



Przedstawiam pieska, to Timonek. Zrobiłam do specjalnie dla Marty. Ten maluszek zajął mi myśli na długi czas. Miałam do niego wiele podejść. W koszyczku zostało mi dużo niewykorzystanych elementów, może w przyszłości dorobię brakujące kawałeczki i się pojawi jeszcze kilka pieseczków, ale to nieprędko. Największe problemy miałam z uchwyceniem proporcji. W końcu to nie byle jaki piesek, to beagle. Ma odpowiednie kolorki, uszka. W mojej wersji siedzi, bo w takiej pozycji świat ma dobrą perspektywę. Jako siedzący ma 5,5 cm, wiec to prawdziwe maleństwo. A robiąc go zatęskniłam za psiakiem. Jak trochę mrozy puszczą rozejrzę się za jakimś kochanym szczeniakiem.










9 komentarzy:

  1. Mój ci on!:)Jest absolutnie wspaniały,nadzwyczajny, przepiękny, zjawiskowy, fantastyczny i cudowny...Ehhhh zaczynam polowanie na listonosza żeby biedaczek nie zmarzł za bardzo zanim dotrze na moje biurko.Brat bliźniak Timek już na niego czeka:)
    Wow!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha...małe beagle'ątko :)
    U Marty będzie mu na pewno dobrze - zajmie się nim jak Timonkiem :)
    ...a beagle to pieszczoszki - ja to wiem !

    pozdrawiam w imieniu własnym i KREDKI :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po wiem tyle - szczena nam opadła. Mi i Artkowi...

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jest, a proporcje i kolorki idealne

    OdpowiedzUsuń
  5. A co powiesz na malutkie wyróżnienie ode mnie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi sie podoba a mojemu synkowi tak bardzo , że prosi o schemat Plisssssssssssssssss

    OdpowiedzUsuń
  7. jest naprawdę śliczny, wręcz idealny ;)
    piękny

    OdpowiedzUsuń