poniedziałek, 15 lutego 2010
Miśki
Dwa małe misiaczki walentynkowe, w sweterkach z motywami owocowymi. Wykonane ze sznechurki, szydełkiem 1,25. Jak robię te misiaki, to mnie bardzo bolą palce, dlatego nie ma ich za dużo.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jeszcze foteczka karmnika. Udało mi się zrobić zdjęcie grubodzioba. Jest on bardzo płochliwy, dlatego nie podkradłam się za blisko.
Etykiety:
misie szydełkowe
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne chłopaki z tych miśków:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sniechurka to cieniutka niteczka i trzeba się nieźle nadziubdziać ażeby stworzyć takiego cudaczka...wiem coś o tym bo sama szydełkuję sniechurką:)
Pozdrawiam
Superowe miśki w świetnych ubrankach
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ech, zakochać się można w tych misiaczkach i ich dopieszczonych ubrankach (mini sweterki są wręcz boskie)
OdpowiedzUsuńOne są arcydziełami jak można takie maleństwa udłubać i to szydełkiem, ja nie wiem... To czary musza być :)
OdpowiedzUsuń