sobota, 14 listopada 2009

Szydełkowe zmagania



Aniołki i jeszcze raz aniołki. Są białe i różowe. Te różowe są takie nieprzystające i teraz nie wiem dlaczego taki kolor wybrałam. Mam nadzieje, że się komuś spodobają.
Inna praca to misiek, ten z zabawy Edytki. Namęczyłam się z nim solidnie. Jeszcze nie mam ubranka, tylko kilka pomysłów na nie ;-)


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A u Alex candy, prosi się Mikołaja o jakieś prezenciki, a jeśli nie posłucha, to może się poszczęści i zdobędę to rozkoszne biscornu.

7 komentarzy:

  1. Aniołki są świetne!!! Mi się ten kolor podoba. A co do miśków, to już nie mogę się doczekać efektu końcowego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany - ale ogromna ilość tych aniołków i ile pracy i czasu. podziwiam. miś będzie piękny. jest taki kształtny i w ładnym kolorze.

    http://zaczarowaneszydelko.ofu.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu to chyba największa ilość Aniołków jakie kiedykolwiek widziałam:) Podziwiam Twoją cierpliwość:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Są takie proste że się same robią. W tamtym roku miałam ich kilkadziesiąt, rozeszły się po rodzince i znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja bym chciała zobaczyć aniołki stojące :-)
    Różowe też są fajne.

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam Cię po wyróżnienie :)

    http://zaczarowaneszydelko.ofu.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, ale duzo aniołków, wyczarowałaś. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń